- 3 szkl. mąki
- 1 opakowanie suszonych drożdży (7g)
- 3/4 szkl. mleka (lekko podgrzanego ja zagrzałam w mikrofali)
- 1 jajko
- 30g roztopionego masła (też rozpuściłam w mikrofali)
- 3 łyżki cukru
- 1 łyżka cukru wanilinowego
- szczypta soli
- jajko z odrobiną mleka do posmarowania drożdżówek
Masa:
- 300g mrożonych jagód, lub borówek amerykańskich (są świeże do kupienia w Lidlu), obtoczonych w mące ziemniaczanej
- 350 ml śmietanki kremówki
- 250 mascarpone
- 2 łyżki cukru pudru
Przygotowanie:
Wszystkie składniki mieszamy w misie i dokładnie wyrabiamy, do momentu aż ciasto stanie się gładkie i elastyczne. Ciasto przykrywamy ścierką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia około godziny.
Ciasto podsypujemy mąką, rozwałkowujemy na prostokąt. Nierówne boki ścinam nożem i kroje ciasto na 7 cm kwadraty. Lekko je rozciągam i nakładam jagody na środek po czym sklejam boki. Boki ponaciskałam widelcem. Układam je na blaszce i włożyłam na 30 min do nagrzanego do 50 stopni piekarnika. Na koniec smaruje jajkiem z mlekiem i piekę w temperaturze 180 st. przez ok. 15 minut.
Należy zaczekać aż ostygną.
Ubijam śmietanę z mascarpone i cukrem pudrem. Tylką z okrągłą końcówką z jednej strony nadziewam bułeczki. Posypać cukrem pudrem i gotowe.
SMACZNEGO!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz