U nas przygotowania do Świąt trwają już na całego do zrobienia mamy z mamą całą górę pierniczków. W sklepach brak jest idealnej przyprawy, do tych gotowych mama mówi że dodają nie wiadomo po co cukier, mąkę czy nie wiadomo jeszcze co. Dlatego mama odkąd trafiła do popierniczonych sama robi przyprawę. Wcześniej używała sklepowej i dodawała do niej dodatkowo przyprawy, żeby miał większy aromat. Uznała jednak ze to bez sensu skoro może mieć idealną przyprawę.
Przepis pochodzi od popierniczonych zależnie od tego co się lubi lub nie można go sobie modyfikować i u nas jest właśnie lekko zmodyfikowany.
Przyprawa jest bardzo aromatyczna i pięknie pachnie, a pachnie jeszcze piękniej dzięki temu że część przypraw mama mieliła sama. Po prostu zapach jest obłędny.
- 5 g czerwonej słodkiej papryki,
- 5 g czarnego pieprzu,
- 10 g gałki muszkatołowej,
- 15 g kardamonu,
- 20 g imbiru,
- 40 g ziela angielskiego,
- 50 g goździków,
- 50 g cynamonu,
Jeśli część przypraw mamy w całości tłuczemy je w moździerzu, lub mielimy w młynku i wszystkie przyprawy mieszamy. My zrobiłyśmy 2 takie porcje, bo u nas pierniczków robimy bardzo, bardzo dużo.
Gotowe jak znalazł do pierniczków i do piernika. Wystarczy niewiele by nadać im obłędny świąteczny zapach.
Gotowe jak znalazł do pierniczków i do piernika. Wystarczy niewiele by nadać im obłędny świąteczny zapach.
SMACZNEGO
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz