wtorek, 22 grudnia 2015

Stroiki świateczne Boże Narodzenie 2015

Święta to nie tylko jedzenie. Takie stroiki świąteczne zrobiłyśmy z mamą w tym roku.
 



 
Co roku robimy z mamą same dekoracje świąteczne. Gotowe są bardzo drogie. Jak wracałam ze szkoły byłam nawet zajrzeć do kwiaciarni na ceny i najzwyklejsze stroiki w tym roku kosztują minimum 70 zł, nawet do 200 kilkudziesięciu złotych.
To bardzo dużo, a my uwielbiamy mieć pięknie przystrojony stół. Myślę że i wielu z was uwielbia ładnie udekorowany stół w czasie świąt więc dlaczego by nie zrobić takiego stroika samemu. Cena będzie zdecydowanie niższa. Do tego przyjemność że zrobiło się to samemu jest super.
Nam przez lata uzbierało się dużo różnych rzeczy. Zawsze wyjmujemy wszystko z mamą i kiedy robimy dekoracje decydujemy co na niej będzie. Koszt naszej dekoracji to teraz koszt gałązek choinki, które kosztują 10 zł i gąbka florystyczna 5 zł, oraz koszt świecy. Niestety mama nie pamięta już ceny bo kupiła ją na wyprzedaży po świętach w zeszłym roku. Wieniec kosztował 10 zł.
Jeśli będziecie chcieli kupić jakieś ozdoby to na bazarku za jabłuszka, kuleczki i inne tego typu ozdóbki zapłacicie po kilka zł.
 
 





 
 
 
Autor:
 
Agnieszka Ludwiczak - Suszczyńska
Liliana Suszczyńska

poniedziałek, 21 grudnia 2015

Piernik z czekośliwką i marcepanem

Na Wigilię klasową zrobiłam pierniki przełożone czekośliwką i marcepanem.
Robiąc pierniki, korzystamy z mamą z dwóch przepisów. Naszym ulubionym piernikiem jest piernik staropolski.  Ten też jest pyszny i ma bardzo ważną zaletę, można go zrobić szybko i od razu jest miękki.
Z tej ilości składników można zrobić 2 duże podłużne pierniki. Lub tak jak my robiłyśmy z mamą 4 okrągłe. Robiłyśmy je w mniejszych tortownicach.



Składniki:
  • 1 kg mąki pszennej
  • 8 żółtek
  • 3 białka
  • 1,5 szklanki cukru około 375 g
  • 3 łyżki kakao
  • 3 łyżeczki sody
  • 200 ml śmietany
  • przyprawa do piernika
  • 250 g masła
  • 400 g miodu
Dodatkowo:
  • powidła czekośliwka
  • marcepan
Polewa czekoladowa:
  • 320 g masła
  • 4 czekolady (gorzkie lub słodkie zależnie jak lubimy my z mamą dajemy na ogół 2 mleczne i 2 gorzkie0



Przygotowanie:
 
Miód z przyprawami zagotowujemy, zestawiamy z palnika i wkładamy pokrojone na kawałki masła. Czekamy aż się rozpuści od czasu do czasu możemy zamieszać. W tym czasie mieszamy mąkę i kakao. W oddzielnej misce mieszamy sodę ze śmietaną o temperaturze  pokojowej i zostawiamy ją na boku. Powinna powiększyć swoją objętość.
Białka ubijamy na sztywną pianę, dodając do nich stopniowo cukier, kiedy już piana z cukrem zostanie dobrze ubita zaczynamy dodawać po jednym zółtku. Tak ubitą masę wlewamy do miski z mąką i mieszamy. Na koniec dodajemy ochłodzony miód i sodę ze śmietaną.
Ciasto wlewamy do miski przykrywamy ściereczką i wkładamy do lodówki na 24 godziny. Ciasto jest dość rzadkie, ale z czasem gęstnieje.
Po 24 godzinach ciasto wyciągamy z lodówki, dzielimy ciasto na 4 równe porcje i wałkujemy w razie potrzeby podsypujemy mąką.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 170 stopni 45 minut. Kiedy piernik wystygnie przekrawamy go na trzy równe części i delikatnie smarujemy gorącą czekośliwką, a na to nakładamy rozwałkowany marcepan. Środkowy piernik smarujemy od spodu czekośliwką i nakładamy piernik na warstwę marcepanu, na górze grubo smarujemy czekośliwką i nakładamy 3 piernikowy blat.
Masło rozpuszczamy, gorące masło ściągamy z palnika i wrzucamy do niego połamaną czekoladę. Mieszamy aż do rozpuszczenia. Kiedy lekko przestygnie kładziemy pierniki na kratce i polewamy je z góry czekoladą. Taka płynna idealnie spływa po pierniku.
 

 
 
SMACZNEGO !!!

piątek, 11 grudnia 2015

Soczyste piersi z kaczki w przyprawach i czerwonym winie

Na niedzielny obiad przygotowałam piersi z kaczki w przyprawach i czerwonym winie. Zaraz pewnie ktoś zacznie krzyczeć, że wino nie jest dla dzieci. Zgadza się.  Pamiętajcie jednak że wino pod wpływem temperatury traci swoje %, a pozostaje smak i aromat. Więc i najmniejsze dzieci mogą jeść potrawy na nim przygotowane.

 
 
Składniki:
 
  • 2 piersi z kaczki
  • sól
  • pieprz
  • rozmaryn
  • tymianek
  • majeranek
  • oliwa z oliwek
  • 1,5 szklanki czerwonego wina (lub więcej zależnie od wielkości naczynia żaroodpornego)
 
Przygotowanie:
 
Piersi z kaczki nacieramy oliwą z oliwek i przyprawami. Odstawiamy do lodówki najlepiej na całą noc (lub choćby 2 godziny).
Następnego dnia do naczynia żaroodpornego wlewamy szklankę czerwonego wina. Tak żeby pierś z kaczki była w winie, a skórka na wierzchu. Dzięki temu pierś będzie soczysta, a skórka idealnie chrupiąca i rumiana.
Pieczemy w tem. 180 stopni około 90 min. Pilnujemy żeby w naczyniu było wino i w razie potrzeby dolewamy je w trakcie pieczenia.

Podajemy z puree ziemniaczanym.

 

 
SMACZNEGO!!!

wtorek, 8 grudnia 2015

Jak założyć prosto i łatwo papier do tortownicy

Może to i śmieszne, jednak całkiem niedawno same z mamą męczyłyśmy się jak założyć papier do tortownicy. Wkładałyśmy go do środka, docinałyśmy, męczyłyśmy się żeby był prosto i nie zawsze nam to wychodziło.
A to takie proste. Sami zobaczcie, wystarczy tylko odrobinka czasu i bez problemu papier mamy ułożony idealnie w tortownicy.

 
Wycinamy kawałek papieru.
 
 
Kładziemy go na dnie tortownicy.
 
 
Nakładamy obręcz i zaciskamy ją. Obcinamy papier na zewnątrz.
 
 
 
Tam, tam, tam i GOTOWE. 
 
 
 



sobota, 5 grudnia 2015

Dekorowanie pierniczków na Uniwersytecie Dzieci

Zostałam zaproszona przez Warszawski Uniwersytet Dzieci na warsztaty z dekorowania pierniczków w roli Eksperta. Choć  do Eksperta mi wiele brakuje i sama muszę się jeszcze dużo nauczyć. Przede wszystkim muszę się nauczyć jak ładnie dekorować lukrem, bo choć idzie mi coraz lepiej to te pierniczki nie są jeszcze takie jak powinny być.
 
 
 
 
 
 
Było aż kilka grup dzieci, które dekorowały pierniczki i było wspaniale. Pokazywałam dzieciakom tylko nieco młodszym niż ja jak dekorować pierniczki masą, a na masie jak stworzyć ładny wzorek z lukru i dzięki temu stworzyć swoje piękne pierniczki. Dzieciaki dekorowały swoje pierniczki lukrami i posypkami.
 
 
 
 
 
Nie tylko dzieci chciały spróbować swoich sił w dekoracji. :)




Na koniec wręczono mi podziękowanie i super książkę Ani Starmach. Ja również dziękuję za wspaniałą zabawę.



niedziela, 29 listopada 2015

Masterchef junior casting

Zgłosiłam się do Masterchef junior i dostałam się na casting. To była wspaniała przygoda. Mama odradzała mi to bo to za duży stres i wszystko trzeba robić szybko, ja się jednak nie poddałam i w końcu mama z tatą podpisali mi zgodę.
Na początku troszkę ze stresu bolał mnie brzuch. Kiedy weszłam do środka szybko mi przeszło i przygotowałam bez problemu zaplanowaną potrawę.





Co będzie dalej? Też chciałabym wiedzieć. Może zobaczycie mnie w programie, może mignę gdzieś jak będą pokazywali nagrania z castingu.  Być może że wcale mnie tam nie będzie. Mam nadzieję że nie będzie Wam to przeszkadzało i nadal pozostaniecie ze mną. Czasem zaglądając do mnie na bloga czy fanpage żeby sprawdzić co u mnie słychać i co się u mnie dzieje.

Ważne że dobrze się bawiłam. Było dużo wspaniałych dzieciaków, które gotowały naprawdę rewelacyjnie.

To moja koleżanka Natalka, którą poznałam na castingu. Ma tylko 9 lat i sama wymyśliła i przygotowała wspaniały deser.



W każdym razie już jestem z siebie dumna, bo nie każdy dostał się na casting i nie każdy odważył się wysłać zgłoszenie. A ja to ZROBIŁAM!!! Mama mówi że jestem jednym z najodważniejszych dzieci jakie zna. To nie prawda ja tylko spełniam swoje marzenia.

Nie zależnie od wszystkiego i tak będę coś robiła w kuchni i pisała swojego bloga.

Wasza Lili w Kuchni.

PS.

Mamusiu kocham Cię, to wszystko dzięki Tobie.

poniedziałek, 16 listopada 2015

Tort czekoladowo - orzechowy z karmelem

11 listopada minął rok odkąd mama zgodziła się i założyła mi fanpaga. Bloga prowadziłam sobie już wcześniej, jednak pisałam bardzo sporadycznie. Chciałam stworzyć swoją książkę kucherską, żebym w przyszłości mogła z niej korzystać. Moja mama czasem wspomina że jej mama robiła coś pysznego jednak nie zawsze wie jak coś robiła (a nie może jej spytać, bo babcia umarła jeszcze zanim ja się urodziłam). Więc postanowiłam przynajmniej część rzeczy które robimy z mamą, (lub mama robi ...sama) z jej pomocą spisywać. Najpierw chciałam żeby mama spisywała mi przepisy w zeszycie, a potem wpadłam na pomysł z blogiem, a jeszcze później poprosiłam o fanpaga.
I tak jestem z wami już przeszło rok. Z okazji rocznicy fanpaga zapraszam was na tort orzechowo - czekoladowy z karmelem.
Tym razem zrobiłam z mamą tort bez masy, bo tatuś nie lubi tych z masą. A tacie też trzeba czasem zrobić przyjemność.







Składniki:
 
Biszkopt
  • 5 jajek
  • 3/4 szklanki mąki pszennej
  • 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
  • 3/4 szklanki drobnego cukru
Masa
  • 1 kostka masła
  • 1/2 mlecznej czekolady
  • 2 łyżki kakao
  • 1/2 szklanki cukru pudru
  • 1 jajko
  • 15 g zmielonych orzechów
300 ml czekośliwki
 
Ganche
 
  • 300 ml śmietany 30 -36 %
  •  2 gorzkie czekolady (można użyć 3 czekolady gorzkie, ale my z mamą chciałyśmy przełamać nieco gorzki smak)
  • 1 mleczna czekolada
 
Porcja karmelu 
Orzechy do ozdoby
 

Przygotowanie:
 
Białka ubijamy na sztywną pianę i ciągle ubiając zaczynamy dodawać stopniowo cukier. Następnie ciągle ubijając dodajemy po żółtku. Przesiane mąki dodajemy do masy i mieszamy delikatnie łyżką.
Ciasto przekładamy do tortownicy wyłożonej na spodzie papierem i pieczemy w tem. 170 stopni około 40 min. Biszkopt odkładamy do wystudzenia i potem kroimy na 3 blaty.
Czekoladę rozpuszczamy w mikrofalówce, lub kąpieli wodnej i odstawiamy żeby wystygła. Jajko ubijamy z połową cukru pudru. Drugą połowę cukru pudru ucieramy z masłem i dodajemy kakao. Nadal ubijając dodajemy rozpuszczoną czekoladę, a potem jajko. Miksujemy do połączenia się składników. Wsypujemy zmielone orzechy i mieszamy do równomiernego rozprowadzenia.
Na pierwszy blat nakładamy masę, kładziemy drugi blat i nakładamy na niego czekośliwkę.
Przygotowujemy ganche. Śmietanę podgrzewamy i dodajemy do niej połamaną czekoladę. Mieszamy do rozpuszczenia i odstawiamy żeby wystygła.
Zimnym ganche tynkujemy tort. Wstawiamy do lodówki do schłodzenia i nakładamy kolejną porcję ganche. Na wierzch wylewamy karmel i dekorujemy dowolnie. U nas były to orzechy i czekoladowe kwiaty.
 


SMACZNEGO!!!

sobota, 14 listopada 2015

Domowy karmel

Mama pomogła mi przygotować karmel. Potrzebny był nam do ciasta. Całkiem sporo mama fanka karmelu zjadła łyżeczką. Uwielbiamy z mamą lody z karmelem. Robiąc go postanowiłyśmy zrezygnować z soli, ponieważ masło samo w sobie jest już słone.
Korzystałyśmy z przepisu na karmel ze strony Candy Company.




Składniki:

  • 200 g brązowego cukru ( może być biały, jednak jeśli cukier będzie brązowy karmel będzie miał dużo ładniejszy kolor)
  • 85 g masła
  • 120 ml śmietany kremówki 30 -36 %
 
Przygotowanie:
 
Cukier wsypujemy do garnka i nastawiamy go na średnim ogniu. Należy pamiętać o ciągłym mieszaniu cukru, żeby się nie przypalił. Na początku z cukru zrobią się grudki, jednak należy ciągle mieszać aż cukier się rozpuści i zrobi się płynny. Kiedy cukier się już rozpuści dodajemy masło i mieszamy aż masa będzie  jednolita i wtedy powoli wlewamy śmietanę kremówkę. Mieszamy aż karmel będzie całkowicie gładki. Zestawiamy z palnika i gotowe.


SMACZNEGO!!!

poniedziałek, 9 listopada 2015

Tartaletki z zapiekanymi jabłkami i borówkami

U nas sezon jabłkowy trwa. Dziś zapraszam was na tartaletki z jabłkami i borówkami, które zrobiłam z mamusią. Są szybkie i proste. Borówki jeszcze można kupić. Mama jednak zaopatrzyła nas w sporą ich ilość i mamy je zamrożone.
 


 
 
Składniki:
 
  • 250 g mąki pszennej (typ 480)
  • 80 g cukru
  • 1 jajko
  • szczypta soli
  • 200 g borówki (świeże lub mrożone)
  • 3 jabłka
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 125 g masła
  • cynamon
Przygotowanie:
 
Masło miksujemy z cukrem i dodajemy jajko. Kiedy masa jest puszysta dodajemy mąkę i sól i wyrabiamy ciasto. Gotowe ciasto odkładamy na 30 min. do lodówki.
Jabłka myjemy, obieramy i kroimy w kostkę. Posypujemy je cynamonem. Borówki obtaczamy w mące ziemniaczanej. Ciasto wyciągamy z lodówki rozwałkowujemy nakładamy do foremek i dodajemy owoce. Pieczemy około 45 min. w tem. 180 stopni.
Posypujemy cukrem pudrem.
 


 
 
SMACZNEGO!!!

niedziela, 8 listopada 2015

Gulasz z sarny

Jakiś czas temu mama znalazła sklep gdzie może kupić świeżą dziczyznę. Sarna ma pyszne i delikatne mięso, a świeża jest dużo lepsza niż głęboko mrożona, a taką kupiła nam kiedyś w Makro. Było w niej więcej lodu niż mięsa.
Mama to pyszne mięso zrobiła nam na obiad.


 
 
Składniki:
 
  • 0,5 kg gulaszu z sarny
  • 400 ml maślanki
  • 15 dkg surowego boczku w plasterkach
  • 2 duże cebule
  • 10 g suszonych borowików
  • 1 szklanka czerwonego wytrawnego wina
  • 1 szklanka wody
  • oliwa
  • sól
  • pieprz
  • 4 jagody jałowca
  • mąka do oprószenia
 
 
Przygotowanie:
 
Mięso z sarny myjemy, suszymy i zalewamy maślanką. Trzymamy je w lodówce, marynując je w maślance 3 - 4 dni.
Po wyjęciu z maślanki myjemy mięso i lekko rozbijamy. Mamusia kupiła gotowe mięso gulaszowe już w kawałkach, jeśli macie mięso w jednym kawałku musicie je pokroić i lekko rozbić. Mięso nacieramy solą i kropimy oliwą. Odstawiamy na 30 min. do lodówki.
Po tym czasie obtaczamy je delikatnie w mące. Na patelni podsmażamy boczek i dodajemy do niego obtoczone w mące mięso. Smażymy je z każdej strony. Mięso przekładamy do garnka, a na patelni smażymy posiekaną cebulę. Cebulę dodajemy do mięsa wrzucamy suszone borowiki, dodajemy owoce jałowca, lekko pieprzymy. Podlewamy 1/4 szklanki wody i całość dusimy, aż mięso będzie mięciutkie, co jakiś czas na przemian podlewając winem i wodą.  
Sos który powstanie nam w mięsie przecieramy przez sitko i polewamy nim mięso.

 
 
SMACZNEGO!!!

sobota, 7 listopada 2015

Biała czekolada z Blue Curacao

Zaczynają się coraz chłodniejsze dni. Wiec po powrocie ze szkoły, pracy warto się czymś rozgrzać i dodać sobie dawkę wspaniałej energii. Czekolada nadaje się do tego wprost idealnie. Można ją podawać na gorąco, jak zarówno na zimno. Dziś zrobiłam ją z mamą z Blue Curacao. Ja dla siebie i Patryka użyłam syropu, a mama dla siebie i taty użyła likieru.
Zarówno na zimno jak i gorąco smakuje wspaniale.





Składniki:

  • 600 ml mleka
  • 300 g białej czekolady
  • 200 ml śmietany kremówki 30 - 36 %
  • 4 kieliszki syropu Blue Curacao ( lub likieru jeśli to wersja dla dorosłych, u nas były to 2 kieliszki syropu i likieru)
  • niebieski cukier (ewentualnie do ozdobienia szklanek)

Przygotowanie:

Mleko wlewamy do garnka, łamiemy czekoladę i wrzucamy ją do mleka. Podgrzewamy mleko aż to rozpuszczenia się czekolady. Płynną czekoladę podzieliłam na dwie części. Do swojej dodałam syrop Blue Curacao, a mama do swojej likier. Czekoladę wlewamy do szklanek i zdobimy bitą śmietaną.




SMACZNEGO!!!

piątek, 6 listopada 2015

Konfitura z żurawiny

Żurawinę jemy często do mięsa, smażonego sera jak i dodajemy ją do herbaty. Można ją również używać do ciast i ciasteczek. Ma po prostu całą masę zastosowań. Jeszcze cieplutką zjadamy łyżeczką bez niczego.


 

Składniki:

  • 0,5 kg świeżej żurawiny
  • 1 cytryna (sok)
  • 1 pomarańczo (sok)
  • 1 starte jabłko
  • 1 szklanka cukru
  • 0,5 szklanki wody

Przygotowanie:

Żurawinę myjemy i odstawiamy żeby lekko wyschła. Połowę żurawiny zasypujemy cukrem polewamy sokiem z cytryny i pomarańczy, dodajemy starte jabłko i smażymy około 10 minut, po tym czasie dodajemy pozostałą część żurawiny i smażymy 20 min. Nakładamy do słoiczków i pasteryzujemy.





SMACZNEGO!!!

środa, 4 listopada 2015

Ciasto orzechowe z nadziewanymi jabłkami

Ten kto lubi nadziewane jabłka na pewno polubi to ciasto. Robi się je szybko i jest bardzo smaczne. Na ciepło smakuje wspaniale.



Składniki:

  • 9 szt. małych jabłek
  • 100 g mielonych orzechów
  • 120 g mąki pszennej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 6 łyżek cukru
  • 4 jajka
  • 50 g masła
  • cynamon
Masa:

  • 25 g mielonych orzechów
  • 25 g mielonych migdałów
  • 25 g marcepanu
  • 2 łyżki miodu

Przygotowanie:

Jabłka myjemy, odcinamy czubki i wydrążamy środki. Orzechy, migdały, marcepan i miód mieszamy razem. Masę wkładamy do środka każdego z jabłek.
Masło topimy i odstawiamy do przestygnięcia. Mąkę, orzechy i proszek do pieczenia mieszamy. Jajka ubijamy stopniowo z cukrem do uzyskania jednolitej masy, dodajemy rozpuszczone i wystudzone masło. Dodajemy suche składniki i delikatnie mieszamy.
Ciasto wylewamy do foremki i układamy na nim jabłka. Posypujemy cynamonem.
Pieczemy je w tem. 180 stopni około 45 min.





SMACZNEGO!!!

sobota, 31 października 2015

Mazurek różany

Kolejny przepis, który przy przenoszeniu z poprzedniego bloga nam się zawieruszył. Muszę wszystko dokładnie posprawdzać z mamą, bo stary blog wkrótce zupełnie zostanie skasowany.
 
Mama była na szkoleniu z Mazurków Wielkanocnych i przepis na ten mazurek również przyniosła ze szkolenia z panią Bożeną Sikoń. Składniki wystarczają na dwa okrągłe mazurki o średnicy 18 cm. Ten mazurek nie wymaga już tyle pracy co mazurek marcepanowy. Jest super różany.
 
 
 
Składniki:
 
Spód kruchy:
  • 350 g mąki krupczatki (jest najlepsza do ciasta kruchego) lub pszennej typ 500
  • 250 g masła
  • 100 g cukru 
  • 5 zółtek 
  •  szczypta soli
Blat różany:
  • 3 jajka
  • 200 g cukru
  • 2 czubate łyżki konfitury z płatków róży
  • 100 g mączki migdałowej (mielimy płatki migdałowe)
  • 50 g zmielonych biszkoptów
  • konfitura do posmarowania wierzchu mazurka
  • sok z cytryny
  • 30 g płatków migdałowych (mogą być posiekane orzechy, mama uważa że idealnym rozwiązaniem jest 15 g posiekanych orzechów i 15 g  płatkó migdałowych)
  • 10 g mąki pszennej
Lukier królewski: 
  • 80 g cukru pudru (tak naprawdę zależy to od wielkości białka, lukier musi być dość gęsty) 
  • 1 białko
  • 1 łyżeczka konfitury z płatków róży
 Przygotowanie:
 
Spód kruchy:
 
Wszystkie składniki wykładamy na stolnicę i mieszamy nożem, posiekanie składniki zagniatamy i odkładamy do lodówki na około 30 min. Po tym czasie ciasto wyciągamy z lodówki, rozwałkowujemy i wycinamy koło. Ciasto nakłuwamy widelcem i pieczemy w tem. 180 stopni około 15 min. Wycianmy drugie koło i w środku wycinamy mniejsze kółko tworząc w ten sposób ramkę (obręcz), wycinamy kilka listków, obręcz i listki smarujem białkiem. Listki układamy na obręczy. Pieczemy w tem. 180 stopni około 15 min.
Spód studzimy i smarujemy konfiturą różaną.
 
Blat różany:
 
Jajka ucieramy z cukrem, dodajemy konfiturę różaną i sok z cytryny. Do masy dodajemy wymieszane wcześniej suche składniki (mąkę migdałową, zmielone biszkopty i mąkę pszenną) i mieszamy ręcznie. Na koniec wsypujemy płatki migdałowe (lub orzechy, albo jedno i drugie jeśli wybierzemy taką opcję, pamiętajcie tylko żeby nie przekroczyć 30 g. Masę wylewamy do okrągłego rantu na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy w tem. 180 stopni 15 - 20 min.
Na posmarowany blat kruchy, kładziemy przestudzony blat różany, po wierzchu smarujemy go konfiturą i przyklejamy ramkę.
Lukier królewski:
Białko ucieramy z cukrem pudrem, musi być dość gęste, i dodajemy konfitruę różaną. Lukier cienko smarujemy na środku mazurka. Po zastygnieciu dowolnie dekorujemy.
  
SMACZNEGO!!!

Woda różana

Z płatków róż można zrobić wiele wspaniałych rzeczy. Między innymi wodę różaną, jest idealna w kosmetyce - można jej używać do przemywania twarzy i w spożywce np. do lodów, lemioniady. Niestety wodę w lodówce można przechowywać tylko 2 tyg. Dlatego idealnym rozwiązaniem jest zrobienie sobie kostek lodu i wtedy można ją tak przechowywać wiele miesięcy.
 
 
 
Składniki:
  • l,5 l przegotowanej wystudzonej wody
  • 0,5 cytryny (wycisnąć sok) 
  • 0,5 kg płatków róż
Przygotowanie:
 
Płuczemy dobrze płatki róż i obrywamy białe końcówki. Płatki wrzucamy do słoja zalewamy przegotowaną wodą i wlewamy sok z połówki cytryny, zamykamy szczelnie i odstawiamy na 3 dni. Po 3 dniach wyciągamy płatki, odciskamy dobrze (szkoda wody różanej) i wyrzucamy płatki. Część wody mrozimy, resztę możemy sobie zostawić i używać na bieżąco.
 
SMACZNEGO!!!

piątek, 30 października 2015

Tiramisu a'la Eton Mess

Szukam dziś na blogu przepisu na swoje ulubione tiramisu i co nie mogę go namierzyć. Okazało się że mama nie przeniosła mi przepisu ze starego bloga. Nadrabiam to zaniedbanie.
 
Kto nie lubi Tiramisu. Nie ma zbyt dużo takich osób, przynajmniej wśród naszych znajomych. Tiramisu z truskawkami, jest przepyszne, jednak kiedy dodamy do niego małe bezy, to czego można chcieć więcej. Tiramisu staje się wtedy spełnieniem marzeń. Jest bardzo delikatne i puszyste.
Najlepiej podawać go w salaterkach, wtedy pięknie się prezentuje. Inaczej niestety nie da się go za elegancko ułożyć na talerzu.
 


 
 
 
Składniki:
  • 5 jajek
  • 8 łyżek cukru
  • 500 g serka mascarpone
  • 200 g śmietany kremówki
  • śmietan fix
  • 500 g świeżych truskawek
  • zmielona czekolada
  • małe bezy posypane kawą 
  • filiżanka kawy expresso
  • paczka biszkoptów
 Przygotowanie:
 
Żółtka oddzielamy od białek. Białka ubijamy na sztywną pianę, a żółtka razem z cukrem ubijamy na puszystą kremową masę. Kiedy żółtka są już dobrze ubite powoli dodajemy serek mascarpone cały czas ubijając. Ubijamy śmietanę kremówkę ze śmietan fixem i dodajemy do serka. Na koniec dodajemy ubite białka delikatnie mieszając. 
Do dnie szklanego naczynia, lub kieliszków układamy biszkopty, które nasączamy kawą expresso (mi mama dała do tego specjalny pędzelek), na to nakładamy krem, na kremie układamy naprzemiennie bezy, posypane kawą  i truskawki. Nakładamy kolejną warstwę kremu i ponownie układamy bezy i truskawki. Posypujemy wszystko czekoladą. Niestety Tiramisu z czekoladą nie załapało się na zdjęcie.
Wkładamy do lodówki na 2 godziny.
 
SMACZNEGO!!!

niedziela, 25 października 2015

Popovers - bułeczki z jabłkami

Popovers (znaczy trzask, wystrzał) to angielskie bułeczki z jabłkami. Mamusia siedziała sobie z noga na krześle i wydawała polecenia co i jak mam robić. Dałam radę i wyszły naprawdę wspaniałe. Jedliśmy je na ciepło posypane cukrem pudrem i polane miodem.
 
Popovers mają same zalety są wspaniałe, robi się je bardzo prosto i szybko. Do tego jeśli mama powie wam co i jak macie zrobić na pewno wam się uda. :)

Przepis pochodzi z książki Anneki Manning Wypieki
 
 
 
Składniki:
 
  • 75 g roztopionego masła + odrobina masła do posmarowania foremki
  • 75 g drobnego cukru
  • 400 g pokrojonych w drobną kostkę jabłek
  • 4 jajka
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • 185 ml mleka
  • 110 g mąki pszennej
Dodatkowo:
  • cukier puder
  • miód
 
Przygotowanie:
 
Do nagrzanego do 220 stopni C piekarnika wkładamy pustą foremkę na muffinki. Cukier i roztopione masło dzielimy na pół, jedną połówkę wkładamy na dużą patelnię i podgrzewamy, po czym dodajemy jabłka i dusimy je około 10 minut, aż staną się miękkie. Na koniec posypujemy je cynamonem i mieszamy.
Pozostałe składniki wyrabiamy w robocie.
Wyciągamy z piekarnika nagrzaną foremkę i smarujemy otwory masłem. Do każdego otworu wkładamy jabłka i zalewamy je ciastem.
Pieczemy je około 15 min, aż będą wyrośnięte i rumiane. Wyciągamy je z piekarnika polewamy miodem i posypujemy cukrem pudrem.
 


 
 
SMACZNEGO!!!