Przepis na te ciasteczka pochodzi z książki Cukiernia Lidla. Mamusia mi ją kupiła. Książka jest pięknie wydana i jest w niej wiele wspaniałych przepisów, które stopniowo razem z mamą będę próbowała. Na dobry początek poszły proste i pyszne ciasteczka czekoladowe z żurawinami i orzechami włoskimi.
Składniki:
- 170 g mąki tortowej
- 1 łyżeczka sody
- 140 g masła
- 30 g kakao
- 1 jajko
- 1 opakowanie cukru waniliowego (używamy z mamusią robionego przez nas)
- 180 g cukru trzcinowego (używałyśmy trzcinowy cukier puder)
- 50 g orzechów włoskich posiekanych
- 50 g czekolady białej startej
- 50 g czekolady mlecznej startej
- 100 g suszonych żurawin
- szczypta soli
Przygotowanie:
Masło ucieramy z trzcinowym cukrem pudrem i cukrem waniliowym. Do dobrze utartego masła dodajemy przesianą mąkę tortową, sodę, kakao i jajko. Mieszamy do połączenia się wszystkich składników. Do ciasta dodajemy posiekane orzechy, starte obydwie czekolady i suszoną żurawinę, oraz sól. Wszystkie składniki mieszamy.
Na blachę wyłożoną papierem za pomocą łyżki do lodów układałam kulki. Ciasto delikatnie spłaszczyłam drewnianą łyżką. Pamiętajcie żeby robić sporo odstępy pomiędzy ciasteczkami, ponieważ podczas pieczenia mogą się połączyć. Nam się to zdażyło. Mamusia nie kazała mi się przejomować i jak ciasteczka wystygły po prostu kazała mi je poodrywać.
Pieczemy w nagrzanym piekarniku u nas w tem. 170 stopni (w przepisie jest 180) około 15 - 18 min. Czas zależy od tego czy chcemy żeby ciasteczka były całe chrupiące, czy żeby miały chrupiące tylko boki, a środek lekko wilgotny.
SMACZNEGO!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz