Tym razem nie będzie przepisu. Możecie zobaczyć jakie ciasteczka upiekłam z mamą. Ozdobiłyśmy je na komunię pewnego małego wspaniałego chłopca Kacperka. To synek koleżanki mamy. Mama zdobiła je lukrem, a ja masą i malowałam je barwnikiem. Ciasteczka będą prezentem dla gości komunijnych i są podarkiem od nas dla Kacperka.
Pozdrawiam!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz